Powstał
domek! Domek dla lalek oczywiście. Właściwie to tylko pokoik, ale
mam zamiar go rozbudować. Maluchy które tam zamieszkały skarżą
się że im ciasno.
Domek posiada z tyłu ogródek.
Ale Maluchy i tak mają lepiej niż Duże bo te
mieszkają w Kufrze i tylko czasami podróżują między Kufrem a
Półką. Odbywa się to zawsze z oporami, bo wszystkie chciałyby
wyjść, podróżować, a najlepiej zamieszkać w Przeszklonej
Szafie. Coś takiego! Przeszklona Szafa to zupełnie jak wielkie
miasto stolica jakaś! Ale to pomysł małej Hrabianki, która od
niedawna zamieszkała w Kufrze.
Urody wielkiej nie ma, ale za to
maniery szlacheckie owszem i pomieszała mieszkańcom Kufra w
głowach. Teraz już nic tylko Przeszklona Szafa, i wszystkie chcą
się pokazać! Aż strach wieko otworzyć! Masakra. Obiecuję sobie
że już żadnej nie zaadoptuję...ale jakoś tak... nowa –
dziewczynka – się zjawiła – Marii Simon ją nazwałam, ...z
braku miejsca w Kufrze, siedzi na sankach i czeka na śnieg.
Oby nie spadł za szybko!
Mała Hrabianka ma i maniery i urodę. Ma rację że domaga się przeszklonej szafy, a gdzie ma dać koncert?
OdpowiedzUsuńMa AŻ ! dwie propozycje /w tym samym czasie/ i zastanawia się którą wybrać!
Usuń