Jakoś tak ostatnio wolę malować niż
pisać, coś robić niż gadać. Że poniższe obrazki przedstawiają
zimę nie muszę wyjaśniać. Malując te chaty wyobrażałam sobie
ich wnętrza, ciepłe, przytulne i ludzi którzy tam są szczęśliwi.
Chciałabym również, żeby po wyjściu spodobał im się pejzaż na
tle którego namalowałam ich domy.:D
Chciałabym także, żeby wszystkim
którzy oglądają mój blog było ciepło i radośnie przez cały
roczek, załączam więc ten malunek, który kiedyś dawno temu,
obiecałam sobie namalować. Była to imieninowa kartka od mojego Ojca, którego już nie ma...
Teraz w dobie SMS-ów, e-maili, coraz
mniej życzeń na kartkach, które mogą przetrwać długie lata. Mam
do tej kartki i treści tych życzeń duży sentyment.
Pozdrawiam